Wybrany wątek opinii
Proszę pana zajął się pan tematem, na którym się pan kompletnie nie zna. Czy ktoś z osób, które popierają przebudowę Agrykola podaje przykład, że "będziemy lepiej grali". Proszę nie żartować. Jeśli w ogóle mamy poważnie grać w piłkę to stadion jest nieodzowny. Jeślim mamy się pobawić w TKKF, to nic nie róbmy. Po co zadaje pan pytania czytelnikom. To się nazywa ignorancja. Odsyłam do podręcznika licencyjnego PZPN, tam znajdzie Pan wszelkie wymogi odnośnie grania w Polsce w piłkę nożną. Jeśli stadion nie powstanie, to pogódźmy się z myślą, że piłka nożna w Elblągu na dziesięciolecia to max. 4 poziom ligowy - amatorstwo w czystej postaci. Pozdrawiam ps. do teatru, muzeum, basenu, komunikacji nie dopłacamy? Stadion (a w zasadzie arena sportowo-kulturalna) spełnia podobne zadania. Z niej też będą korzystali mieszkańcy Elbląga i nie tylko. Czemu tylko w tym przypadku przeciwnicy tak kurczowo każą trzymać się finansów i przejawiają ogromną troskę o utrzymanie obiektu. W innych przypadkach możemy dokładać, a przy stadionie już nie? Doprawdy dziwne podejście.
Do moderacji
Odpowiedz
8
7
szanowny panie, nie widzę powodów dla których to miasto miałoby być inwestorem, a nie klub. Jeżeli klub osiąga sukcesy, pozyskuje sponsorów i stać go na na nowy stadion to nie mamy o czym dyskutować. Jednak kiedy klub (kibice) mają większe ambicje niż sportowe osiągnięcia i co za tym idzie finansowe możliwości to dlaczego miasto ma fundować im nowy stadion. Jestem w stanie pogodzić się z myślą, że piłka nożna w Elblągu to max. 4 liga, i nie sadzę, że nowy stadion sam w sobie może przyczynić się do wzrostu poziomu gry elbląskich piłkarzy. Natomiast na pewno przyczyni się do wzrostu miejskich wydatków.
Do moderacji
Odpowiedz
11
3