Wybrany wątek opinii
A mnie się ten krajobraz podoba, bo na piasku można usiąść, piaskiem można się rzucać, w piasku można się wytarzać, z piasku można lepić zamki i BABKI. Piasek zawsze może gdzieś wejść i nie chcieć wyjść. Piasek można w tryby sypnąć a jeszcze fajniej jest, gdy ten piasek wymiesza się z wodą. Uu, to dopiero zabawa, te błotko mazidło można… Trzeba w łykend tam polecieć i samemu to cudo Natury zobaczyć, póki jeszcze jest. Natura daje i Natura odbiera. Tak, trzeba to zobaczyć osobiście.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0
@Kosmita - A co z kiszeniem ogórka ? Na piasku bywa to mało komfortowe....
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@MariuszLewandowski-Fc - Ogórów nie zakisza się na piasku, tego jestem pewien. Gotowe Kiszaki należy w Słoju, oczywiście takim opasłym, zabrać ze sobą jaki i leżaki dla siebie i Oblubienicy. Rozstawić mebelki plażowe na styku wody i piasku a słój wkopać w błotko dla ochłody. Do wieczora relaks, zabawa rozmową przerywana zagryzaniem Ogóra. Delektowanie się Jego smakiem i ten zapachhh… Zapach ukiszonego Kopru i Chrzanu. Pełny komfort. I tak co dzień byle tylko Słonko świeciło a w oddali na fali… Nie, dziś nie będę rymował. W oddali pluskające się Foczki i skrzeczące Mewy. Więcej do szczęścia mi nie trzeba. Przybywaj WIOSNO!
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@Kosmita - Się rozmarzyłem.... Zacna butelka jagodzianki na kościach i dwie kromeczki chlebka to filtrowania owego daru życia.... Super
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@MariuszLewandowski-Fc - No i masz, zawsze znajdzie się jakiś nie w temacie. My tu zaczynamy marzyć a Pan tu nieproszony się wpieprzasz! Co to za kultura?! Gdzie to chowane było?! Cholera jasna, SORROWY się znalazł! I na piasku bez kija chyba się nie obejdzie! Spokój, tylko spokój, trzeba ukoić nerwy. Będę teraz marzył. Przybywaj natchnienie. Pod te natchnienie zdałoby się jeszcze zimne czeskie piwko, takie wcale niemocne. Pilzeńskie będzie akurat i do tego „parki” z musztardą i chrupką bułą. Spieszę wyjaśnić, „parki” to takie czeskie smakowe kiełbaski podawane do piwka w kurorcie Karlowe Wary. Chwila a ta JAGODZIANKA NA KOŚCIACH to co to za wynalazek, nie znam i nie próbowałem? Do czego to można porównać? Gdzie ten NEKTAR BOGÓW się kupuje, albo jaki jest jego skład co by samemu zrobić?
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@Kosmita - Jagodzianka na kościach czyli dykta. Trunek tani, mocny acz dosyć wysokiego rydzyka. Pijmy, bo się ściemnia !
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@GłębokaMyśl - A jakie to w smaku, czy choć trochę te jagódki przypomina? Czy może to w stylu Becherovki albo Absyntu? Czy może jeszcze bardziej kontrowersyjny smak?
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@MariuszLewandowski-Fc - Skoro CI smakuje to na zdrowie
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@MariuszLewandowski-Fc - Co ja się z tym Pańskim SPECYFIKEM dziś miałem. Zaciekawiony opinią Pani GM, zaraz po pracy w pierwszym sklepie chciałem kupić te Jagodziankę. Jak powiedziałem kobiecie o co mi chodzi, to zaczęła się zachowywać jakby zobaczyła Kosmitę, skądinąd zresztą słusznie. Zdenerwowana powiedziała, że już nie ma na stanie, wyprzedała. Poszedłem do Leclerka i szukałem na alkoholowym, nie było. O pomoc poprosiłem obsługę. Kobieta z niedowierzaniem patrzyła na mnie ale zaprowadziła na dział techniczny i wskazała górną półkę. Szybko się oddaliła. Na półce stały plastikowe butelki z trunkiem o nazwie DENATURAL z fioletową zawartością po 8,99.Po wyjściu ze sklepu od razu wypiłem połowę zawartości. Trochę mnie wzdrygło i się oblałem. Nie wiedziałem co z tym chlebem zrobić więc razem z resztką specyfiku zaniosłem do domu. Żona powiedziała, że trochę przesadziłem z tym lakierowaniem więc dziś będę spał na kanapie a nie w łożu. Tę resztkę wypiję juto nad morzem. Nie wiem tylko co z tym chlebem, nikt mi nie pokazał? Musi to być jakaś sprawa dla koneserów. Może ktoś w Mikoszewie powie mi co z pieczywem zrobić?
Do moderacji
Odpowiedz
0
0