Kolizja na Bema

Wyłączanie świateł sygnalizacji na ulicy Bema w Elblągu to decyzja, która budzi wiele kontrowersji, ponieważ przyczynia się do wzrostu liczby niebezpiecznych sytuacji na drodze. Ulica Bema jest jedną z głównych arterii miasta, charakteryzującą się dużym natężeniem ruchu, zarówno pojazdów, jak i pieszych. Brak działającej sygnalizacji prowadzi do chaosu na skrzyżowaniach, co zwiększa ryzyko kolizji i stłuczek. Nie chodzi tutaj o umiejętności kierowców, bo nie każdy może być mistrzem kierownicy - mowa o podstawowym zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu. Sygnalizacja świetlna pomaga w regulowaniu ruchu, zmniejsza stres kierowców i umożliwia pieszym bezpieczne przekraczanie jezdni. W innych częściach Elbląga światła działają normalnie, co jeszcze bardziej podkreśla absurd wyłączania sygnalizacji na jednej z najważniejszych ulic w mieście. Przywrócenie działania świateł na ulicy Bema z pewnością poprawiłoby bezpieczeństwo i komfort wszystkich uczestników ruchu, minimalizując ryzyko niepotrzebnych wypadków. Władze miasta powinny jak najszybciej podjąć działania w tej sprawie, zanim dojdzie do poważniejszych zdarzeń.

chyba cie pogielo zeby dla kilku aut w weekend na bema swiatla wlaczac i utrudniac szybki przejazd po miescie. ustaw se swiatla na parkingu pod swoim blokiem cwaniaczku

Sygnalizacja świetlna w całym mieście powinna być włączona tylko w godzinach szczytu komunikacyjnego. W niedzielę i święta wyłączyć!