O załodze Zamechu (zatrudnienie w latach 1945-60, odc. 1)

Przypominam, że artykuł jest o załodze (i zatrudnieniu) w Zamechu. Jak nie macie w tym temacie nic ciekawego do powiedzenia, to przenieście swoją jałową dyskusję na jakieś forum prywatne i przestańcie zaśmiecać komentarze swoimi "złotymi radami" nie związanymi z treścią artykułu.

@DasModel - Rozumiem że to ty "poszczekiwałeś" zarzucając mi kłamstwo a teraz chcesz zamknąć temat ? Zamech od zawsze dawał pracę nie tylko swoim pracownikom ale jak w moim wypadku - firmą wykonującym na ich rzecz zlecenia. O tym też warto wspomnieć bo o ile sprawy narzędzi pomiarowych były ważne to w "wolumenie zleceń" - symboliczne. W "Zamechu" w zasadzie ciągle coś budowano lub remontowano i to przez te pół wieku - kolejne tysiące miejsc pracy i jednak warto o tym wspomnieć ponieważ to czego od nas jako "jednostek zewnętrznych" sprawiało że wielu rzeczy się uczuliśmy od "jednostek wiodących " To ma spore znaczenie i dla Artykułu i dla Elbląga....

@MariuszLewandowski-Fc - "poszczekiwałeś" to podpada pod znieważanie, ośmieszenie.. to też ma pragraf i tez można podac tego człowieka do sądu ale nikt normalny nie się nie obraża i nie poniża latać do sadów aby jego komenty z sieci podać w oskarżenie haha chyba że to forma zarobku bo można czasem kasę wygrać jesli to ma sens... jeny! Gdzie te czasy gdy internet był lużny i każdy jechał po bandzie i miał dystans do obrażania i hejt nie był jakimś hejtem a po prostu bzdurami zwykłymi bzdrumi i nikt się tym nie przejmować a teraz? Do sądów latają, upadek internetu.... Ten człowiek sam uzywa nieraz obrazilewgo jezyka ale jak widać nikt nie chodzi z bdurami do sądu aby co uzyskać? przeprosiny? szkoda czasu; -D jak komuś brać argumentów i nie umie polemizować ironicznie to idzie do sądu na to wychodzi :D

Moje dane masz - pozwij mnie jak Poseł Śliwka i Sąd sprawdzi które wpisy są twoje ile ich było pod jakimi nikami je pisałeś i ocenu czy to było "poszczekiwanie" czy debata publiczna. Normalny człowiek jak ktoś go nazywa kłamcą "wali w pysk" i tu zgoda z opinią Mentzena. W Technikum Mechanicznym szło się za szkołę i takie rzeczy wyjaśniało jeśli nie starczała siła arumentów szedł "argument wychowawczy" i byliśmy nauczeni wiedzieć co się mówi a jak było trzeba za swoje słowa odpowiedzieć. Dokładnie tacy ludzie tworzyli "Zamech" i jeśli się jakiś termin ustaliło to się siedziało na nocnej zmianie właśnie dlatego że słowo szlachcica kamieniem stoi. Taki "luźny" internet to zabawa dla szmondaków a ja ich nie lubię. Zarzucenie komuś kłamstwa to nie jest ironiczne polemizowania - za taki rzeczy kiedyś płaciło się życiem. Dziś zamiast miecza jest Sąd - cywilizacja.....