Wybrany wątek opinii

Nie mylmy wiary w Boga z wiarą w kościół i kler.
(2024.11.15)
Bóg nie istnieje, uwierz mi na słowo.
(2024.11.15)
Nikt normalnie myślący nie wierzy w kapłanów, to jakaś paranoja. Wierzę w Boga, a ksiądz za swoje grzechy będzie sam odpowiadał przed Bogiem. Możesz być człowiekiem niewierzącym, to także Twoja sprawa. Nikt nikogo nie powinien obrażać za brak wiary. Ernest Hemingway tak napisał o polskim katolicyzmie:Polak idzie w niedzielę do kościoła, a potem przez cały tydzień pije, bije, kradnie i przeklina. Smutne to, ale od dziesięcioleci niewiele się zmieniło.
starsza pani (2024.11.15)
Nie ośmieszaj się siedząc na kanapie w ciepłym pomieszczeniu. Twoje słowo znaczy tyle, mądralo, co nic. Nawet najwięksi filozofowie o orientacji materialistycznej mieli wątpliwości. W okopach, pod gradem pocisków, podobno najbardziej zatwardziali ateiści zmieniali nastawienie do idei.
(2024.11.15)
To, że ktoś wierzy w Boga nie oznacza, że on istnieje.
(2024.11.15)
@starsza pani - Jeżeli wszystkie dowody świadczą przeciwko księdzu, a społeczność dalej go broni i wierzy w jego niewinność, oznacza to, że ci ludzie wierzą w tego księdza, a z wiarą w Boga i racjonalnym myśleniem nie ma to nic wspólnego.
(2024.11.15)
Powrót do komentarzy