Martha z Elbinga

Po wojnie wartość statku oszacowano na 1.949.971,a koszt remontu wyniósł 245 921 ówczesnych złotych. Mam obawy, że dziś te proporcje się odwrócą. Obecny właściciel chce sprzedać statek za 307 tys. , ale zaraz się okaże że w jego remont trzeba włożyć 2 mln.

Statek nie wymaga remontu, wystarczy kosmetyka. Były oględziny wladz miasta. Głosujcie.

Statek o długości 27 metrów za 300 tys, który wymaga kosmetyki? Po tym jak trafi do Elbląga dowiemy się ile ta kosmetyka kosztuje. To tak jak kupno samochodu na giełdzie - "Będzie Pan zadowolony"