Wybrany wątek opinii

My oddamy krew a rząd sprzeda. Pracownik dostaje dwa dni wolnego, aby oddać krew i się zregenerować, a pracodawca musi mu zapłacić za dwa dni nieobecności 100 % wynagrodzenia. Dziki kraj....
Łomatko (2024.10.09)
@Łomatko - Nie oddaję już, kiedyś oddawałem.
(2024.10.09)
@Łomatko - W naszym kraju krew oddaje się jedynie honorowo, a sprzedaż nadwyżek przez centrum krwiodawstwa jest możliwa wyłącznie za pisemną zgodą dawcy.
(2024.10.09)
w teorii, w praktyce krew nie jest sprzedawana a odpłatnie przekazywana.
(2024.10.09)
@Łomatko - Tak tak, sprzeda krew, szczególnie, że jej brakuje. Co do drugiej części wypowiedzi, to powinno być to ustalone przepisami, że pracodawca dostaje ulgę czy tam może odliczyć taką nieobecność pracownika z tytułu krwiodawstwa.
Ploterek (2024.10.09)
@Ploterek - Taka to zachęta. Dwa dni lewizny. Taka prawda. Być miał te dni oznaczyć jako bezpłatne nie uświadczyłbyś w stacji 5% tych co oddają.
(2024.10.09)
@Łomatko - Nie sto % tylko tyle co z najniższej a państwo mu odlicza ! Plotkarz oddałem 25 litrów i nigdy za coś !
(2024.10.09)
@Łomatko - Do tego te dwa dni nie wliczają się do czasu pracy. Ot filozofia.
(2024.10.09)
Powrót do komentarzy