Z klubu przez stowarzyszenie i przystań do urzędu

Absolutnie popieram postulat, że z chwilą przejścia Pana Minkiewicza na etat do Urzędu Miasta, Stowarzyszenie "Co jest grane" nie może więcej ubiegać się w tej instytucji o żadne dofinansowania. Należy się liczyć z działaniami pozorowanymi, typu wyjście ze stowarzyszenia, niemniej będziemy pilnie śledzić rozwój wypadków w tym względzie i podejmować stosowne działania. Widzimy jak nowa władza się "otorbia" i rozrasta, Jak staje się ekstensywna a nie bardziej efektywna i tworzy sytuacje, które mogą nieść zbyt wiele pokus i okazać po prostu śliskie

Troliku, nawet nie potrafisz poprawnie przytoczyć nazwy stowarzyszenia. Najpierw zacznij śledzić swój rozwój, bo tu coś wybitnie kuleje.

Nie bądź dzieckiem. On się z KRS stowarzyszenia wypisze i rączki są czyste. Konkurs gdzie jest jeden Oferent. Proste zapytanie ofertowe wymaga minimum dwóch ofert porównawczych. Odkurzacz zasysa do UM swoich kolegów.

Ty jednak jesteś ograniczony... A nie przyszło Ci do głowy, że urząd pozyskuje ludzi którzy potrafią działać i będą to robić na korzyść urzędu, miasta i mieszkańców ?

@pogromca - Jeżeli w budżecie nie zmieniło się wiele to działania będą tylko pozorne. Oby było inaczej oby Prezydent Missan otworzył horyzonty. Sprawdził wartość specjalistów od pisania wniosków dotacyjnych UE. Pan Minkiewicz będzie od kultury. Pan Kamm import do UM sprzed kilku dni no jakieś tam ciekawe fajne inicjatywy wykazywał jakby społecznie, aktywność rowerowa mieszkańców itd. UM ma kilka podległych sobie instytucji, które kuleją. Dajmy na to MOSiR to beton, z którego każdy z inicjatywą ucieka gdzie pieprz rośnie.

@pogromca - a przez tyle lat co i kogo pozyskiwał UM? przestań te bajki pisać...