Wybrany wątek opinii

Dlatego właśnie pownien być obowiązek i mandaty, a nie jakieś pouczania i czajenie się. Z czym tu jest problem? To samo dotyczy zakłocania spokoju i puszczania kundla bez smyczy. Ludzie biorą po 1 - 2 kundle, ktore ujadają cale dnie, często wyją. Co ciekawe właściciele ani m yslą uspokjać psa, a nawet chyba się cieszą, że ich kundelek ujada - "ale słodko szczeka, ojej". Z czym tu jest probklem, żeby zabrać sie za psiarzy? Tych, którzy dobrzez trzymaja psa to i tak nie dotknie. Najlepsze jest to, że óźniej ci sami ludzie błagaja, żeby "nie szczelać w Sylwestra" :) RAZ w roku im nagle przeszkadza halas, a gdy jego kundel całe dnie ujada to już ok. Człowiek idzie ulicą sam lub ze swoi psem i podbiega do niego obcy kundel - nie wiaodmo czy wytresowany czy nie (znając wiekszosc psiarzy raczej to drugie). Wszsytko, bo gnojowi nie chce się zaczepic smyczy. I gdzie niby ta ochrona i profilaktyka bezpieczeństwa pieszych? Za to się weźcie i ciskajcie mandaty. Skoro mentalnie duża część psiarzy jest egositami i chyab uważa sie za jkichś lepszych (?), bo... mają psa.... to tylko kary tu pomogą. Takm, jak to zrobiono z kierowcami. Jest co raz więcej kundli i co raz większy problem z tym. Czemu z takim pobłażaniem podchodzi do takich ludzi SM i Policja? Tym się zajmijcie. Akurat g-wno na trawniku z teo wszystkeigo to najmniejszy problem.
Ujadający kundel (2024.07.04)
@Ujadający kundel - Zdecydowanie podpisuje na tak ! Kiedy podobnie zareagowałem to otrzymałem odpis że muszę być nie dobrym człowiekiem bo nie lubię zwierząt. Przeciwnie kocham zwierzątka i szanuję opiekunów którzy sprzątają po psach odruchowo, z nawyku, czystej kultury a nie kiedy nikt nie widzi to nie ma problemu...
(2024.07.04)
A co ma zwrócenie uwagi do nie lubienia zwierząt? Jak zwrócę uwagę kierowcy, że źle parkuję wg tych tępakow... nie lubie samochodów? :) Taka ich durna logika i próby dwrocenia kota (psa?) ogonem. I nie OPIEKUNÓW tylko WŁAŚCICIELI. Wlaśnie przez robienie z nich "opiekunow" i używanie takich pojęć uważają, że nie mają takich obowiazków, jak "właściciel". Opeikunem to można być dziecka czy osoby starszej. Człowieka. Zaraz się okaże, że pies umiera nie zdycha, ma twarz, a nie pysk, ręce, a nie łapy i chodzi do lekarza nie weteryanrza :)
Ujadający kundel (2024.07.04)
Powrót do komentarzy