Wybrany wątek opinii

Nie idę na wybory a chodziłem od zawsze czyli od ponad trzydziestu lat. Niestety ale nikt nie jest godny nawet uwagi z każdej strony.
(2024.06.04)
Oddaj głos nieważny, ale zagłosuj. Inaczej wybór pozostawisz w rękach tych, którzy pójdą do wyborow.
Jot (2024.06.04)
@Jot - Nie ma obowiązku chodzenia na wybory a więc nie zostawiam wyboru tym czy innym. Jak będzie w Konstytucji RP obowiązek głosowania wtedy jak najbardziej. Każdy obywatel RP może ale nie musi oddawać głosu zwłaszcza że każde wybory są później i tak nietrafione dla suwerena a tylko dla polityka. Jak patrzysz na Kukiza to włosy z głowy sobie rwiesz.
(2024.06.04)
No właśnie. Ważne decyzje lepiej zostawić w rękach żelaznego elektoratu wyznawców religii smoleńskiej. ONI WIEDZĄ NAJLEPIEJ CO JEST DLA WSZYSTKICH NAJLEPSZE ! ! !
GłębokaMyśl (2024.06.04)
Ale jak będzie obowiązek to czy to będą wolne wybory czy pod przymusem?
Szejk Ali (2024.06.04)
@Szejk Ali - A teraz masz pod przymusem? Nie. Więc nie idę na wybory bo mogę nie iść. Politycy nie martwią się obietnicami tylko frekwencją bo ona tylko wyznacza ich być lub nie być.
(2024.06.04)
Frekwencja wisi politykom. Może głosować 2 procent wyborców, na przykład żona, kochanka (lub -nek), rodzina, kumple, w sumie 12-18 osób. A i tak wyniki głosowania będą ważne.
(2024.06.04)
Niech sobie są przecież i tak te osoby wymienione głosują czy to z PiS czy to z PO. Też mi różnica. Całe klany głosują za tym czy za drugim.
(2024.06.04)
Ja też.
Bożena L. (2024.06.04)
Głos oddany i nieważny jest liczony do frekwencji, ale nie jest przypisywany żadnej partii, więc obniża im faktyczną wygraną. Nic nie wspominałem o obowiązku.
Jot (2024.06.04)
Powrót do komentarzy