Wybrany wątek opinii
Wspominam inne gry planszowe, te dawne, angażujące nieraz całe rodziny. Było to w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych ub. stulecia i ub. Tysiąclecia nawet. Królowała gra "Człowieku, nie irytuj się", zwana "chińczykiem". Dawnych wspomnień czar.
Do moderacji
Odpowiedz
3
0
@RoomanR - Kiedyś to było a tera to ni ma...
Czym się różni współczesny "Chińczyk" od tego sprzed ponad pół wieku? Moim zdaniem niczym... Chyba że komuś brakuje farby drukarskiej z ołowiem no to ok.
Można iść i pograć tak samo jak kiedyś.
Niestety takie gry to już jest relikt przeszłości wyparty przez wiele innych ciekawych możliwości rozrywki.
60 czy 70 lat temu nie było wyboru więc ludzie nie mieli wyjścia i sobie grali.
Sam w latach 90' kiedy byłem dzieckiem grałem w różne planszówki.
Teraz rzucanie kostką przy "Człowieku nie irytuj się!" wydaje mi się mało sensowne... Zwykła losowość.
Więcej dobrego przyniesie nam granie na konsoli z rodziną w jakieś quizy. I nie mówię tego z czapy tylko z doświadczenia ponieważ mam takie cuś i sobie czasem gramy siedząc na kanapie. Zaangażowana jest cała rodzina na maksa
Do moderacji
Odpowiedz
4
4
@HomieEL - Ten chińczyk przy dzisiejszej ofercie gier planszowych, odpowiada tenisowi na c64 w porównaniu do 'wspaniałej' rozrywki na dzisiejszych konsolach. Wypowiedź człowieka, w stylu nie znam się, ale się wypowiem...
Do moderacji
Odpowiedz
3
0
A Ty wiesz o czym mówisz czy tylko chciałeś rozładować frustracje?
Do moderacji
Odpowiedz
0
0