DzIsiaj wybory. Jak głosować, żeby głos się liczył

Michał Missan podkreśla, że jest stąd. Przeciwnicy zarzucają Śliwce, że nie jest z Elbląga. Sztab Missana i popierający go zapomnieli o jednej ważnej rzeczy: Elbląg to już nie rodowici mieszkańcy a mieszkańcy napływowi z okolicznych gmin. Jest ich coraz więcej. Dla mnie duża skucha. Nowe osiedle na Łęczyckiej. Ilu tam elblążanom a ile ludzi, którzy tu przybyli? A u Was w pracy? Sami elblążanie? Napływowych elblążan jest tu bardzo dużo i nie podoba im się ta dyskryminacja.

Co za brednie. Przecież Śliwka nie jest stąd - jest z PiS. Bleeee

Ale rozumiesz że w tym „nie byciu z Elbląga” nie chodzi o to gdzie się kto urodził, a o to, że o ile faktycznie śliwka związany był z Elblągiem chociaż wycinek lat, które podaje, to było to dawno temu. Od lat mieszka w Warszawie, o życiu codziennym Elbląga wie tyle, co nic. O problemach elblążan wie tyle samo. Tyle co mu niby mówią podczas spotkań, które upsss odbywają się tylko w kampanii - najpierw parlamentarnej, teraz samorządowej. Paweł rodziewicz pięknie go obnażył na debacie portelu pytając o linie którymi można dojechać ze starówki na Zawadę, przypominając, że właśnie na jeżdżeniu komunikacją zbiorową Śliwka próbuje się lansować. Odpowiedź śliwki to „tramwaje i autobusy”. Tyle właśnie wie o Elblągu i jego problemach.