Wybrany wątek opinii
Mieszkam w Dąbrowie od ponad 30 lat, moja cała rodzina mieszka tu od 1950 roku. Większość dróg osiedlowych należy do MIASTA właściciele nie mają notarialnych udziałów w drodze. Pierwszy chodnik został zrobiony po tragicznym wypadku w którym to mężczyzna został potrącony przez samochód i stracił nogę. Miasto też go zrobiło z wielkim bólem od wybudowania nikt chodnika nie naprawiał.
Jedna z dróg na Dąbrowie została "zrobiona" przez Urząd Miasta ale to mieszkańcy musieli się złożyć z własnej kieszeni, miasto obiecało dołożyć do tej drogi a została wykonana z najtańszych materiałów. Paradoks kanalizacji, która jest prywatna a droga miasta, za podłączenie się do kanalizy trzeba zapłacić około 25 tys. Ulice dalej miasto pociągnęło kanalizację na drodze prywatnej, natomiast właściciel drogi nje zgadza się na podłączenie domów do kanalizy. Niech nikt nie pisze że działki na Dąbrowie są tanie, bo to są jedne z droższych działek w Elblągu I okolicach. W Dąbrowie został stworzony MPZG a jest w nim zakaz zakładania przydomowych oczyszczalni. Nie nazywajcie nas mieszkańców Dąbrowy bogaczami, nie widzicie naszych kont bankowych a większość z nas ma wzięte kredyty hipoteczne "bo tak samo jak Wy"mieszczuchy" pracujemy płacimy podatki a za domy nawet większe niż Wy. Większość ludzi na osiedlu to zwykli szarzy obywatele nauczyciele mechanicy, gospodarze złomiarze pracownicy produkcji itp.
Do moderacji
Odpowiedz
1
1
@Mieszkaniec osiedla - No tak, działki posprzedawaliście, kasę zarobiliście niezłą a teraz żale i pretensje. Kolejni biznesmeni zaraz po tych z Pruchnika. Trzeba było myśleć. Przyłączyć do miasta żeby ceny nieruchomości wzrosły to było ok, a teraz jęki. Na początek niech zrobią wszystkie ulice i chodniki w granicach prawdziwego miasta a nie w tych doklejkach. Ja też płacę podatki i to niemałe i nie wyrażam zgody na ich przeznaczanie w celu finansowania wiejskich zachcianek. Ja tez czekam na zrobienie "mojego" chodnika kilkanaście lat.
Do moderacji
Odpowiedz
1
1