Miejsce dla młodych, czyli debata portElu

Po sali widać, że zaproszeni zostali"niektórzy" wybrani z preferowanego przez portel komitety. Czyżby dawny kolega po fachu też zaliczał się do młodzieży??

Każdy mógł przyjść, nie dostałem specjalnego zaproszenia. O debacie dowiedziałem się z artykułu na portelu. Szkoda że innych komitetów nie było, ale co zrobić ¯\_(ツ)_/¯ A że młodzieży nie było dużo nie dziwię się, od lat czują się olewani.

Szanowny Czytelniku, zapraszaliśmy wszystkich elblążan od co najmniej ubiegłego piątku, publikując codziennie zaproszenie na portElu i mediach społecznościowych. Dodatkowo wysłaliśmy maile do elbląskich uczelni, Młodzieżowej Rady Miasta. Przyszli Ci, którzy - jak widać - chcieli przyjść.

@redaktor - Szanowny redaktorze. jednak coś zawiodło. Mamy przedwyborczy czas, nawet gdyby były to młodzieżówki partyjne to okazja do rozmowy w interesującym temacie mogłaby przynieść dobre pomysły na przyszłość. Może trzeba było podzwonić po miejscowych biurach partyjnych, czy choćby miejscowych szkołach średnich. Wszędzie znajdzie się ludzi aktywnych, a cel uświęca środki.

@ArturPytliński - ''Olewani '' to takie okreslenie którego jednak bym unikał bo niczego w ramach tego komentarza nie tłumaczy.

@redaktor - Dzisiaj rozdając moją ulotkę z listem do śliwki specjalnie pytałem młodych ludzi o oo spotkanie. Ale widzę że Pan Nadredaktor dalej uprawia propagandę sukcesu i bajdurzy. Młodzi ludzi którzy byli zapewne będą pod wrażeniem Pana " bezstronności i obiektywizmu " Rozumiem że udział w debacie około 10 młodych osób to kolejny wiekopomny sukces "Portelu"? Właśnie takimi relacjami niszczy się chęć młodych ludzi do udziału w życiu społecznym, wszak nie ma znaczenia kto o czym mówił - ważne kto pisze relacje. Żal mi tego miasta skoro tak relacjonuje fakty "kwiat lokalnej dziennikarki".....

@redaktor - redaktorku nie ośmieszaj się

To było spotkanie otwarte

@ArturPytliński - To prawda Panie Arturze. Dziękujemy za spotkanie i rozmowy.

Przyszły osoby, które poszukują takiej formy debaty publicznej o ważkich sprawach. Brakowało młodzieży... ? ! Tak jak za Edwarda odnowiciela Gierka trzeba było ją zwieźć autobusami lub przyprowadzić pod eskortą pedagogów ! Nieobecnym stanowczo obniżyć ocenę ze sprawowania za postawę antyspołeczną ! Tego szanowni państwo oczekujecie od demokracji ? ! Tak działała demokracja socjalistyczna i socjotechniczna. Druga całkiem niedawno, pierwszą znaczna część młodzieży zna już tylko z podręczników i bajań domowych. GM zna obydwie i nie wie, która lepsza choć obydwie zasadniczo różniły się tym od demokracji klasycznej, czym krzesło od krzesła elektrycznego... Młodzież nie wie, że o demokrację trzeba dbać i się o nią troszczyć w przeciwnym razie więdnie, a zastępuje ją forma socjalistyczna lub socjotechniczna / socjopatyczna.