Wybrany wątek opinii
Panie Marcinie, skoro ma pan niepełnosprawne dziecko, które gubi dokumenty. Zalecam nie dopuszczanie do samodzielnego korzystania z komunikacji miejskiej. Nie wiem jaki stopień niepełnosprawności, ale nie znam rodziców, którzy puszczają same niepełnosprawności sprawne dzieci z porażeniem mózgowym w podróż komunikacja miejską. Skoro mieszkasz poza miastem i masz ułomne dziecko to albo woź je dam, albo jedź autobusem razem z nim.
Do moderacji
Odpowiedz
4
4
Różne są stopnie niepełnosprawności. Nie każdy wyklucza człowieka z normalnego funkcjonowania. Zapytam autora, czy nigdy niczego nie zgubił? Zdarza się. Poza tym może rodzice pracują? W artykule chodzi o zachowanie pracowników ZKM wobec pasażera. Skoro małoletni (dorosły również) pasażer nie odmawia okazania dokumentu, czy legitymacji po co wywozić go na dalsze przystanki? No to jest chore. Poza tym co to za chamskie określenie "ułomne dziecko"?
Do moderacji
Odpowiedz
1
0