Wybrany wątek opinii

Ośmielam się na publiczną konstatację, choć jest ona bolesna i przykra! Oczernianie się i wzajemne oskarżanie różnych osób w komentarzach elbląskich portali internetowych, uważam za okropną praktyką. Co gorsze, jest to na porządku dziennym. Widać wyraźny funkcjonujący pomysł na „wynajdowanie” lokalnych hajterów - osób, które są zdolne zamieszczać o współmieszkańcach negatywne wpisy, czy rozpowiadać różnego rodzaju „newsy”. To jest „obrzydliwy urok” lokalnej polityki.   Kampania negatywna nie oparta na faktach, stała się w Elblągu, szczególnie przed wyborami samorządowymi, powszechnie stosowaną praktyką. Stosowane są różne strategie: ataki „wprost” lub insynuacje.   ODWAŻA M zwrócić się do elblążan z pytanie ….. tylko dokąd to nas doprowadzi, nas jako współmieszkańców Elbląga ? Przecież Elbląg Jest tylko Jeden. Budujmy wspólnotę elblążan i budujmy lepszy Elbląg !
Edmund Szwed (2024.02.08)
@Edmund Szwed - Panie Edmundzie stracił Pan kontakt z Elblągiem. Sprawę owego "biznesmena" opisałem pięć lat temu w jednym z wydań Elbloga. To że hejterów ci u nas dosatek - pełna zgoda. Paru już zaprowadziłem przed Sąd paru nastepnych zapewne zaprowadzę. Proces jaki zapowiada z Bożej Niełaski pretendent jest dowodem że hejt tym się różni od swobodnego wyrażanie swojej opinii że kończy się podpiesem autora. Kampania nie może opierać się na kłamstwie i nie mowienu prawdy w imię politycznej poprawności Do czego dopowadzi nas prawda ? Mama nadzieje że do Lepszego Elbląga. Na kłamstwie na pewno go nie zbudujemy i tak mi dopomóż Bóg.
MariuszLewandowski-Fc (2024.02.08)
@Edmund Szwed - Ma Pan rację, tylko jak zwykle jest pewne ale... Przecież ten przykład od lat bierze się z góry. Kiedy Pan ostatnio widział polityków potrafiących rozmawiać ze sobą w sposób konkretny ale KULTURALNY? Może Magdalenka przyjdzie Panu do głowy, ale w sumie każdy kto ukończył lat 40 chyba pamięta kto tam siedział... Kiszczak był geniuszem. Żaden dzisiejszy tzw. menager, super menager i inny mega specjalista nie jest w stanie takiej logistyki osiągnąć. I w tej aurze Kiszczaka kotłowało się od lat. A lata minęły. Polecam odświeżenie dokumentu Magdalenka, wtedy może choć część przypomni sobie kto tam siedział, co mówił i co z tego wynikło...
Pozdrawiam (2024.02.10)
Powrót do komentarzy