Rzecznik konsumentów chce być prezydentem

Widać, że Pan Paweł ma już swoich kibiców, którzy jak na komendę wysłali ze 20 postów typu "och i ach". A tak serio to warto pamiętać, że dla niego to rozgrywka vabanque, więc należy docenić odwagę, bi po przegranych wyborach organicznie nie będzie dla niego miejsca na Łączności. Wierzę, że ma dla siebie alternatywny scenariusz, w innym wypadku to niebezpieczne ryzykanctwo. Ci którzy z nim pójdą - jeśli są na tzw posadach państwowych - tez ryzykują.

To kumpel tego Nowaka z pewnej fundacji, który pewnie będzie dumny z pana Pawła tak jak jest Dumny z Elbląga. Jedna i ta sama ekipa, nie ma "niezależnych", ręka rękę myje.

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.