Wybrany wątek opinii

Tylko nie używać sprzętu do leczenia picowskich fanatyków kościelnych, bo oni lecza się kropidłem.
(2024.01.23)
Nie muszę używać sprzętu WOŚP do leczenia. Całe życie pracuję, płacę podatki, w tym na służbę zdrowia, a do lekarza i na badania w 50 % przypadków i tak chodzę prywatnie. Ani państwowy ani WOŚPowy sprzęt w wielu przypadkach nie jest dostępny w rozsądnym terminie. Przez wiele lat wrzucałam pieniądze do puszki WOŚP, ale jestem już zbyt świadoma tego całego mechanizmu. Niby zbiórka charytatywna, a czy wszyscy artyści charytatywnie występują, czy fajerwerki są za darmo? Kto to finansuje? Czy policjanci w tym dniu pracują za darmo? Cz przypadkiem nie pokrywa tych kosztów budżet publiczny. Jakby zbilansować wydatki na organizację tej zbiórki z wpływami, to nie wiem, czy byłoby na plusie?
(2024.01.23)
Nie widziałem jeszcze szpitalu będącego własnością Owsiaka. Owsiak się wypromował, dzięki telewizji publicznej, w tym moim opłatom, przy pomocy wojska, strażaków, policji i innych służb opłacanych przez całe społeczeństwo. Tatuś płk MO też pewnie nie przeszkadzał. Kiedyś płaciłem Owsiakowi, ale jak zaczął politykować i robić z siebie Boga to przestałem. Owsiak sprzęt wypożycza szpitalom, a usłużne osoby oklejają naklejkami prawie cały szpital. Za stary jestem żeby dalej płacić cwaniakowi. I tak pośrednio płacę.
bra (2024.01.24)
@bra - Brawo, brawo brawo!!!!!Właśnie to cała prawda.
Tomasz q (2024.01.24)
Dołącz karteczkę aby w razie potrzeby ratowania życie nie używali sprzętu WOŚP.. niej to przy dowodzie.. gamoniu nie ma innego sprzętu na OIOM tylko te z serduszkiem.. każdy płaci składki zdrowotne.. gdyby tylko był sprzęt zakupiony przez NFZ połowa Polaków by już nie żyła.. jak będziesz już w Szpitalu a być będziesz napewno.. rozejrzyj się po sprzęcie który stoi na oddziałach.. no tylko na oddział noworodków nie trafisz tam najwięcej.. chodzisz prywatnie do lekarzy to i korzystaj ze szpitali prywatnych brawo kto bogatemu zabroni.. nie korzystaj nie wrzucaj nawet jednego grosza do puszki.. nikt nikogo nie zmusza.
Zaniepokojona (2024.01.27)
Powrót do komentarzy