"Mamy już dość braku wody"

Basenów przy domach coraz więcej. Stałych i rozkładanych. Nieważne, że napełniane latem. To z jednego źródła i szybko się nie uzupełnia.

Na logikę baseny ( stałe i rozkładane) instalują sobie mieszkańcy, którzy mają tę wodę. Ci, którzy zmagają się z jej niedoborem raczej nie mają napełnionych basenów (chyba, że jako zbiorniki retencyjne na czarną godzinę). A są tacy, którzy w ogóle jej nie mają. Znam rodzinę, której decyzją obecnej p. Burmistrz pozbawiono dostępu do wody pitnej z ujęcia w Kamionku. W ogóle jej nie mają. Zaopatrują się w nią w markecie i zbierają deszczówkę do celów gospodarczych.