Jak wierni korzystają z elbląskiego kościoła

Wiernym, obowiązkowy podatek na wyznanie które się wyznaje. Zakaz zbierania na tacę i za "usługi" księdza. No i żyć z ilości aktywnych wiernych, drodzy księża.

Klientom restauracji czy barów podatek od wejścia do lokalu, zakaz zostawiania napiwków, no i wypłaty z ilości zadowolonych klientów - drodzy kelnerzy. Ps. totalna bzdura. Kto chce ten chodzi do kościoła - tak jak do restauracji - kto chce rzuca na tacę - tak jak zostawia napiwki. A jak ktoś chce to może zrobić dla dziecka chrzest, komunię, bierzmowanie - może ale nie musi, tak jak kto chce może zrobić w restauracji imprezę okolicznościową urodziny, imieniny, imprezę karnawałową etc. - może ale nie musi. A jeśli ktoś podaje do chrztu czy innego sakramentu na zasadzie "bo co inni powiedzą" to ma poważny problem sam z sobą. Jeżeli zazdrościsz księżom pieniędzy czy podatków to miałeś, masz lub będziesz miał - to zależy od wielu czynników - wybór, czy zostać księdzem czy nie.

@okoniowaty - Nie gadaj, że chodzisz do restauracji, żeby sobie posiedzieć przy stoliku? Bo jak chodzisz do kościoła żeby się zdrzemnąć. To sorry zmień leki!

@okoniowaty - Co ma wejście do kościoła wspólnego z wejściem do restauracji? Jeśli w restauracji płacę za danie i obsługę to w kościele płacę za usługi księdza, więc niech wejście do kościoła będzie płatne, żadnych tac, a tym bardziej utrzymywania kościoła z podatków WSZYSTKICH pracujących! Moje podatki proszę przeznaczyć na coś potrzebnego, np. NFZ!

@Real - to że, do jednego i drugiego nie musisz chodzić