Finansowa motywacja nauczycieli

Ten zawód to powołanie. Jak ktoś nie ma motywacji nie powinien pracować jako nauczyciel.

spoko, powołanie, ale nauczyciele też mają dzieci, muszą coś jeść i się ubrać.... to ludzie, nie żyją powietrzem i powołaniem

Ale nauczyciel musi gdzieś mieszkać, jeść, ubrać się, o utrzymaniu rodziny nie wspomnę.

Hahahaha Nauczycielu!!!! Masz czuć powołanie! Masz żywić się energią słońca! Nie kupuj sobie ubrań! Nie jeździj na wakacje! Nie wychodź z domu najlepiej! Idź tylko do szkoły, ucz z powołania dzieci. Będziecie mieli niedługo z powołania nauczycieli, nikt nie będzie chciał uczyć Waszych dzieci, każdy zdrowo myślący człowiek będzie miał gdzieś pracę w szkole. Śmierdzące szkolne kible, nie dofinansowane sale i wyposażenie, brak wsparcia i warunków, niskie pensje. Skąd czerpać motywację? To wszystko bierze w łeb jak zastanawiasz się czy Cię stać na buty w danym miesiącu. Czasem może się uda znaleźć motywację w samych dzieciach, ale to też polegnie kiedy dostaniesz kilka skarg od Rodziców i musisz tłumaczyć dlaczego szkoła jest w takiej kondycji a nie innej. W większości to udowadnianie na każdym kroku, że można z niczego zrobić coś. Fajnie, ale ile można rzeźbić w g... nie?

Powołaniem się nie najesz i nie zapłacisz rachunków

To zapłać rachunki formą powołania idź do biedry i w kasie powiedz płacę powołaniem.

Proszę powołaniem nakarmić swoje dzieci i z powołania żyć...