Zbrodnia na Okulickiego. Sprawa trafiła do sądu

jakąś małolatę za błahostkę na mieście potrafili przycisnąć, tylko, że ich przechytrzyła. A tu sprawa zabójstwa, i nie potrafią przycisnąć, tylko "... nie zdradza motywu.. " - śmiech na sali, przesłuchania na komendzie powinny być nagrywane i jakiś czas archiwizowane, bo to co robią policjanci to zakrawa o kpinę, zresztą prokurator nie lepiej prowadzi przesłuchania.

@okoniowaty - Skoro tak piszesz, to masz duże doświadczenie w przesłuchaniach. Wyjścia są dwa, albo jesteś z branży i teraz walisz do własnego gniazda konfituro albo jesteś zawsze po drugiej stronie, czyli to ciebie przesłuchują, więc raczej margines społeczny, który zawsze będzie narzekał.

@Ploterek - Życzę Tobie byś nigdy nie musiał być przesłuchiwany, byś nie był jak to nazywasz marginesem. Wiesz, że jest coś takiego jak strony w sprawie ?? I zarówno pokrzywdzony jak podejrzany są przesłuchiwani ?? Wiem, dla Ciebie spoza marginesu ciężko to pojąć.