Komputery klasy IBM w latach 70. i 80. w Zamechu  (Narzędzia pracy zamechowskich konstruktorów, odc. 3)

Amiga... to był prawdziwy komputer :) pikne dzieło genialnej inżynierii... w Polsce odpowiednikiem był wcześniejszy komputer Pana Karpińskiego... zniszczony przez sb-cję :(

Spotkałem się z opinią, że to nie SB uniemożliwiło wypromowanie tego urządzenia, tylko niechęć brytoli i usrańców do wspierania "obcej" (bo nie ichniej) myśli technologicznej - choćby i przewyższającej ich własną.

Taka wspaniala, ze z wolfem sobie nie radzila, ktory juz plynnie chodzi na pc 286.Z reszta zadna popularna gra 3d nie dostala kompilacji na amige, bo byla tlo tylko zabawka do platformowek, co ja ostatecznie zabilo.

Taką narrację właśnie esbecja starała się przekazać społeczeństwu. Jak ze stonką zrzuconą podobno przez USA.

Nooooo, es-becja to na wielu płaszczyznach odnosiła "sukcesy".....

Nie twierdzę, że nie; biorę jednak poprawkę na kocyki z cholerą przekazane rdzennym Amerykanom. Są też głosy, że sam K. był bardzo ciężki we współpracy.

@Realista. - Sam jesteś zabawka dla platformówek. Amiga to był w pełni nowoczesny komputer bijący na głowę te wszystkie blaszane zabawki. W każdej lepszej stacji telewizyjnej stała Amiga 3000 lub nawet 4000.286 to mógł jej kulkę w myszce czyścić. Jedyne co ją zabiło to chora polityka firmy commodore. Ceny peryferiów to był jakiś kosmos. I przez taką politykę zamkniętego dostępu i wysokich cen Commodore poległo w walce o Personal Computer. Gdyby mieli otwarte umysły, zamiast Windowsa codziennie witałby cie Workbench.

@MajorTom - 3000 i 4000 byla bardzo trudno dostepna, a dla Polaka w tamtym czasie nieosiagalna. Takze daruj sobie. A 500,a mawet 1200 nie nadawala sie w ogole do gier 3d. To byl slide show. Wyszedl jakus glut zwany gloockiem na amige, ale to bylo tak zle i tak klatkowalo, ze bylo tylko sztuka dla sztuki. Nawet na a300 i a400 stary quake klatkowal. Amige zabil rynek, ktory postawil na gry 3d, a amigi dla gier 3d byly jak maszyny do pisania vs. iphony.