Wybrany wątek opinii

To prawda "Elbląg ma potencjał naukowy i personalny", ale problem polega na zabetonowaniu w tym "Rocznika Elbląskiego" towarzystwem wzajemnej adoracji. Ile nowych twarzy i autorów pojawiło się w ostatnich latach? Emerytowany w Gdańsku prof. Groth wskazuje raczej na stare układy. Na laudacji co roku to samo grono. Kto podaje do informacji publicznej gdzie i kiedy odbywa się takie spotkanie? Ks. prof. Zawadzki co roku głosi laudacje. A innych badaczy, doktorów, profesorów w Elblągu nie ma? Przecież uczelnie są, a i wykształconych Elblążan nie brakuje.
(2023.03.23)
Jeśli wziąłbyś (wzięłabyś) do ręki ten i kilka poprzednich Roczników, to zauważył(a)byś, że autorami są w większości młode osoby ze stopniami naukowymi i pojawiają się ciągle nowi autorzy. Zatem nie wypisuj bzdur. Skoro dotarłeś(aś) na promocję, to chyba wiesz, gdzie były informacje. A gdybyś oprócz tego jeszcze ze zrozumieniem wysłuchał(a) tego o czym była mowa lub chociaż przeczytał(a) powyższy artykuł, to być może pojąłbyś, że elbląskie tzw. "uczelnie" pozostają bez wpływy na tworzenie się lokalnego środowiska naukowego.
(2023.03.23)
No właśnie. Dlaczego redaktorem nie jest ktoś od nas z PWSZ?
(2023.03.23)
Bo nikt z PWSZ, czy jak to się tam teraz nazywa, się nie nadaje
(2023.03.23)
Byt musisz być idiotą? W byłej PWSZ są osoby, które publikują w wydawnictwach po 100 punktów.... tylko nikt nie chce uwikłać sie w uzależnienia od UM z Łączności 1.
Kat_Na_Idiotów (2023.03.23)
@Kat_Na_Idiotów - Nikt nie kwestionuje dorobku pracowników dawnej PWSZ ale Rocznik Elblaki to głównie historia a takiego kierunku ani osób z Nim związanych nie ma
(2023.03.23)
Powrót do komentarzy