Wybrany wątek opinii
To prawda "Elbląg ma potencjał naukowy i personalny", ale problem polega na zabetonowaniu w tym "Rocznika Elbląskiego" towarzystwem wzajemnej adoracji. Ile nowych twarzy i autorów pojawiło się w ostatnich latach? Emerytowany w Gdańsku prof. Groth wskazuje raczej na stare układy. Na laudacji co roku to samo grono. Kto podaje do informacji publicznej gdzie i kiedy odbywa się takie spotkanie? Ks. prof. Zawadzki co roku głosi laudacje. A innych badaczy, doktorów, profesorów w Elblągu nie ma? Przecież uczelnie są, a i wykształconych Elblążan nie brakuje.
Do moderacji
Odpowiedz
9
2
Jeśli wziąłbyś (wzięłabyś) do ręki ten i kilka poprzednich Roczników, to zauważył(a)byś, że autorami są w większości młode osoby ze stopniami naukowymi i pojawiają się ciągle nowi autorzy. Zatem nie wypisuj bzdur. Skoro dotarłeś(aś) na promocję, to chyba wiesz, gdzie były informacje. A gdybyś oprócz tego jeszcze ze zrozumieniem wysłuchał(a) tego o czym była mowa lub chociaż przeczytał(a) powyższy artykuł, to być może pojąłbyś, że elbląskie tzw. "uczelnie" pozostają bez wpływy na tworzenie się lokalnego środowiska naukowego.
Do moderacji
Odpowiedz
4
3
No właśnie. Dlaczego redaktorem nie jest ktoś od nas z PWSZ?
Do moderacji
Odpowiedz
1
4
Bo nikt z PWSZ, czy jak to się tam teraz nazywa, się nie nadaje
Do moderacji
Odpowiedz
6
1
Byt musisz być idiotą? W byłej PWSZ są osoby, które publikują w wydawnictwach po 100 punktów.... tylko nikt nie chce uwikłać sie w uzależnienia od UM z Łączności 1.
Do moderacji
Odpowiedz
4
5
@Kat_Na_Idiotów - Nikt nie kwestionuje dorobku pracowników dawnej PWSZ ale Rocznik Elblaki to głównie historia a takiego kierunku ani osób z Nim związanych nie ma
Do moderacji
Odpowiedz
8
0