Wybrany wątek opinii
Rosyjski ZWIADOWCZY samolot i dwa UZBROJONE myśliwce latają tuż przy granicy sojuszu NATO, kolego. Tak to jest skandal. Tak TU jest NATO, czy się rusku Ci podoba, czy nie.
Do moderacji
Odpowiedz
11
5
@Np. - A w którym dokładnie miejscu? Bo założę się, że było dokładnie odwrotnie - prowokatorzy z NATO latali blisko granicy z Rosją. Co tam robiło wtedy NATO? Wydawało mi się, że samoloty szpiegowskie mają to do siebie, że są trudne do namierzenia. I co właściwie Ci Rosjanie mieli szpiegować w Polsce, skoro Polska jest przecież świętym i nieskazitelnym krajem, który świeci przykładem dla innych?
Do moderacji
Odpowiedz
2
4
Głupi jesteś jak but. Samoloty szpiegowskie są zbędne w erze satelitarnych zdjęć itp.
Do moderacji
Odpowiedz
1
2
Słowo klucz - transponder. Jeżeli jest wyłączony to taki samolot nie jest widoczny dla systemów samolotów cywilnych. Do tego ten Ił to samolot wywiadowczy, który zbiera dane np. o systemach radarowych. Każdy samolot, który zachowywałby się podobnie również zostałby przejęty jako stanowiący potencjalne zagrożenie.
Do moderacji
Odpowiedz
3
1
Ten Ił to konstrukcja z końca lat sześćdziesiątych, więc gadanie o niewykrywalności to można pomiędzy bajki włożyć.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0
Rosja to prowokator, to po pierwsze. Miał wyłączony transponder ( a ma OBOWIĄZEK mieś włączony) to po drugie, Myśliwce NATO powinny nakazać ruskowi lądowanie to po trzecie. Żegnam
Do moderacji
Odpowiedz
1
2
@Np. - Skoro miał wyłączony transponder i był nie do wykrycia, to jak NATO go namierzyło? Przecież widać gołym okiem, że to kłamstwo i prowokatorami było NATO. I na jakiej niby podstawie mam w ogóle uwierzyć, że to prawda z tym transponderem? Przecież od lat wiadomo, że NATO to bandyci napadający na inne kraje, żeby USA miało tańsze surowce. Dlaczego akurat tym razem mieliby mówić prawdę?
Do moderacji
Odpowiedz
1
2
Ty, ale ty kumaty, poducz się trochę... Zwykłym RADAREM wojskowym jako obiekt w przestrzeni - samolot bez transpondera, transponder jest dla samolotów cywilnych i daje informację o locie i sprzęcie. Dlatego jest wielkie zagrożenie, gdyż tam (w strefie międzynarodowej) latają też cywilne samoloty i one radaru często nie mają. Dopiero kontakt wzrokowy, ale może być za późno. Jak wyłączy transponder, to nie znika z radaru tylko nie wysyła informacji, to mniej więcej tak, jak głowa strusia w piachu.
Do moderacji
Odpowiedz
1
2