Muzyczne uniesienia 92 m n.p.m.

Bazyli - masz rację, ale żeby władze też tak myślały wielkomiejsko.

Władzę sami sobie wybieramy. Trzeba wziąć takich którzy będa rozumieli, że dobrze zorganizowane imprezy kulturalne bywają lepszą reklama dla miasta niż wszystkie witacze i ślimaki(durne logo sprzed kilku lat) razem wzięte.

@Bazyli - Ale przecież to nie władza organizuje te koncerty, tylko stowarzyszenie pasjonatów. A finansowane są przez system grantów i projektów. Oczywiście nie mam złudzeń, wiem że gdyby nie daj Bogini doszła tu do władzy opcja pisowska, to by się skończyło i utopiliby nas w nacjonalistyczno-discopolowym koktajlu.

@skm - Ten post o wladzy napisałem w odpowiedzi na post do mnie. A jeśli chodzi o Twój to nie wiem czy masz na myśli TE koncerty- góra Chrobrego rynek przystań? Jeśli tak to zgoda tyle że ja z kolei miałam na myśli życie kulturalne miasta w ogóle i tutaj UM mógłby i powinien robić więcej.

Myślę że pytanie "co Urząd powinien zrobić dla kultury" to nie jest pytanie do publiczności, tylko do osób takich jak Wojtek, animatorów kultury, którzy wiedzą czego potrzeba do sprawnego działania w kulturze. A to, że jedne instytucje działają żwawo, a inne niemrawo (GEl, Światowid!), to raczej jest wina tych ludzi/instytucji, a nie urzędu. Oczywiście zawsze można powiedzieć, że można robić więcej, ale generalnie uważam że nie jest źle, urząd dostrzega że jest tu jakiś ferment i stwarza warunki do działania.