Konferencja o tradycjach morskich Elbląga

Cytuję "Dziś port można zbudować w dowolnym punkcie wybrzeża. Warunkiem tego powinna być ekonomiczna efektywność przedsięwzięcia. Przestrzegano tego w ciągu 750 lat istnienia Elbląga w różnym stopniu. W tym miejscu ograniczymy się do analizy sytuacji na dziś i w perspektywie najbliższych 20 lat. Podstawowym warunkiem celowości budowy portu handlowego jest istnienie ładunków, które ma on obsługiwać. W przypadku Elbląga można z całą pewnością powiedzieć, że brak masy ładunkowej, którą mogłaby uzasadniać tworzenie tutaj portu morskiego. Może prelegent Luks rozwinie myśl kiedy się mylił?

@Do:Luksa - Nie myliłem się ani wtedy, ani póżniej robiąc co mogłem na rzecz reaktywacji portu. Cytowana wypowiedż ochodzi z końca lat osiedziesiątych. Ciekawe co by wtedy mówił autor pytania ggdyby wojewoda płk. Urlinski zaczął reaktywować port. Co do nabrzeży tostare na 5 m. Przygotowali Niemcy. Utrzymywali taką głębokość na całym torze do Ktrólewca, a nowe były od początku budowane na taką głębokość. Obecna potzeba pogłębienia to jakieś 1,5- 2 m. W strategii rozwoju portu, którą aktualizowałem w roku 2018 jest to przewidziane. Wiadomo też nie od dzisiaj, że łatwiiej i przyjemnie jest opluwać tych, którzy coś robią niż robić samemu.