Plac budowy pod przedszkole przekazany

na malborskiej budują następny blok. pytanie brzmi: gdzie my mieszkańcy będziemy stawiać auta? jak ten blok skończą? weźcie się w końcu za pracę. chcemy parkingu tylko dla właścicieli mieszkań, wynajmujący też, ale za podwojną stawkę. My płacimy fundusz remontowy itp. kredyty a reszcie dopłaca mops itp.

A czy wynajmujacy nie płaci czynszu? Czy e czynszu nie jest zawarty fundusz remontowy. Co bejmuje fundusz remontowy? Blok czy teren wokół?

@Piorun - Wynajmujący płaci tylko cenę wynajmu i to jego sprawa ile płaci. Niektórzy płacą ratę kredytu, to czemu ma płacić za resztę? Nie sądzę żeby wynajmujący płacił fundusz remontowy, jest tylko wynajmującym. Może odejść i zamieszkać w innym miejscu i co miejsce zabierze ze sobą?

To że wynajmujący nie płacą funduszu remontowego jest normalne. placi tylko za wynajem. Takie są fakty. Dlatego wynajmujący ponoszą mniejsze koszty i dlatego powinni płacić więcej, bo nie będą dbać. Nie ich i dbać nie będą. Kto wtedy zapłaci za dewastację?

Fundusz remontowy jest w czynszu. Naliczany na podstawie m2 mieszkania.

Jak wynajmujesz komuś nielegalnie, to się teraz martwisz i uważasz, że każdy wynajmujący to biedak i dzikus. Proponuję legalny wynajem, umowa idzie do US, wpłacona jest kaucja za ewentualne zniszczenia i obie strony śpią spokojnie. Chytry dwa razy traci.

@Gość podpowiem Ci. .. zebranie wspólnoty-uchwała o podniesieniu czynszu pod budowę parkingu-budowa parkingu. Kogo obchodzi, że masz syf pod blokiem? Zagospodaruje teren

Skoro ktoś ma mieszkanie i je wynajmuje to chyba logiczne ze ponosi z tego tytułu opłaty za czynsz prawda? Ty chcąc wynająć mieszkanie jako właściciel musisz opłacać czynsz? Czy nie płacisz? Piorun ma racje przecież nikt nie opłaca czynszu ze swojej kieszeni a wynajmuje mieszkanie za 300 PLN? Nie ma różnicy czy wynajmujesz od kogoś czy też nie, Czynsz musi być opłacany. A w skład czynszu wchodzi wywóz śmieci, opłata za windę, utrzymanie części wspólnej oraz fundusz remontowy. Wydaje mi się że większość z Was płaci a nie wiecie za co.