Wybrany wątek opinii

Starsza pani wczoraj w biedronce mało na plecy mi nie wlazła przepchnął moje zakupy. A pani kasjerka powiedziała że nie może zwracać uwagi. Ale jak były godziny dla seniorów i mama prosiła mnie o chleb bo pracuje w różnych godzinach to wyproszono mnie. Moja mama nie mogła wtedy chodzić. To stare baby wyprosiła mnie na czele z tymi kasjerkami.
(2021.03.24)
Dobrze zrobiły. Od tego były godziny dla seniorów, żeby chronić starszych - najslabszych przed młodymi, zdrowymi, którzy bezobjawowo roznoszą wirusa.
(2021.03.24)
Od staruchów się zarażamy. na drugi raz kopa dam.
(2021.03.24)
Powrót do komentarzy