Wybrany wątek opinii
@yelou - 1500000 zachorowań. Na covid zmarlo 40 tys. Oznacza to, że zmarło 2,67% chorych. Wg informacji wiodących mediów, 80% chorych na koronawirusa przechodzi chorobę bezobjawowo (mogą być nosicielami wirusa, ale sami nie chorują )lub ze słabymi objawami (mają wirusa, ale łatwo go zwalczają ). Poważnie chorych jest zatem tylko 20% i to u nich występuje ryzyko zgonu. Więc liczmy: 20% z półtora miliona to 300 tyś. Z tych 300 tyś. czterdzieści tysięcy zmarłych to 13,4 %. Oznacza to, że 13 ze 100 ludzi poważnie chorych umrze. Ze wszystkich zdiagnozowanych (wadliwym testem PCR )umrze 3 na 100.A jaki procent populacji stanowią osoby niezdiagnozowane ? Zdecydowaną większość. 80-90%. To co to za pandemia? Na poziomie zwykłej, corocznej grypy.
Do moderacji
Odpowiedz
2
0
Epidemia wybuchła w połowie października wskutek działań rządu (szkoły, sklepy itd)będącego pod naciskiem ciemnych nienażartych mas. Oficjalnie zmarło 40 tys ludzi. około 60 tys nieoficjalnie: to są te zgony nadmiarowe. Praktycznie 100% z nich to zgony na covid, co jest oczywiste. Inaczej takie zgony nadmiarowe byłyby również we wrześniu i sierpniu, a takich nie było. Wtedy ograniczenia do służby zdrowia były takie same jak po wybuchu epidemii. Mamy więc ok 100 tys zgonów w trzy miesiące. Na grypę umierało rocznie około 60-70 osób. Przy takiej śmiertelności covidu rocznie zmarłoby 100 tys *4 = 400 tys ludzi czyli covid jest 5700 razy groźniejszy od grypy. Co do przypadków bezobjawowych to jest och około 1% ale myślę że znacznie mniej. Potwierdzają to przesiewowe badania np na Słowacji, w Danii, i np badania nauczycieli w PL
Do moderacji
Odpowiedz
3
3
@yelou - Ty naprawdę bredzisz. .. .Nadmiarowe zgony na COVID bo w sierpniu ich nie było????? A jak myślisz ile można żyć z nieleczonym rakiem- kilka miesięcy, a z nie leczonym nadciśnieniem- kilka miesięcy co pokrywa się z zamknięciem wszystkiego w marcu. Co jest oczywiste.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0
@masakra... - Ja mam nadciśnienie i nie było ani sekundy problemu z zakupem lekarstw i receptą. W gronie znajomych przydarzył się rak, i to u dziecka, i nie było ani grama kłopotu z wykonaniem dziesiątek badań, wyjazdów, nawet do Czech. Miało to miejsce jesienią. Po drugie we wrześniu zgonów nadmiarowych było 0.I nagle w październiku wszystko gruchnęło, wraz z wybuchem epidemii. Kto tak twierdzi, jest zwyczajnym osłem i nie ma sensu dyskusji z takim
Do moderacji
Odpowiedz
3
3
@yelou - Oczywiście, że nie ma sensu dyskusja z Horbanoidem. Idź naganiać na uicę.
Do moderacji
Odpowiedz
0
0