"Wracamy na właściwe tory"

Zespół wcale nie gra z kontry. Łezka w oku się kręci kiedy wspominam jak Koniuszaniec i Grzyb szalały grając w kontrataku.

Taa. To był skład oparty na skrzydłach, bez rozegrań. Genialna koncepcja. W przeciwieństwie do tej która twierdzi, że podstawa i gwarancja sensownej gry to oś, bramka-koło-środkowa.

Zespół jest innego zdania. .. wyprowadziliśmy kilka szybkich kontr czyli biegać potrafią. Z przyjemnością obejrzę mecz w tv, niech w końcu odpalą i grają przez 60 min gryząc parkiet.