Wybrany wątek opinii
Jakie to ograniczenie ryzyka jak taki Pan / Pani za codzienność swoją uważają wizytę w sklepiku po mini zakupy. Jeżeli zagrożenie jest realne to nic nie pomoże bez zmiany mentalności, darować sobie codzienne zakupy, ograniczyć pogaduszki i ploteczki z sąsiadami. Uświadomić sobie, że kościół i wizyta na zatłoczonej mszy to takie samo ryzyko i skupisko jak każde inne. Przyjmowanie komunii przy całym szacunku dla wiary i przekonań również jest elementem spornym i ryzykownym. Seniorzy mają swoje grzechy a młodzi swoje i tak od wakacji brniemy po równi pochyłej z zakażeniami.
Do moderacji
Odpowiedz
11
4
Dokładnie. U mnie w kościele wymyślili komunię na rękę, bo niby bezpieczniej, ale ksiądz który ją daje nie ma maseczki a też może byc chory! I na domiar tego wszystkiego co chwilę każdemu w twarz wypowiada ciało Chrystusa. .. .Jeśli ksiądz byłby chory, to mi nie pomoże ta maseczka, musiałbym mieć taki kombinezon jak lekarze na zakaźnym, a przypomnijmy, że w seminarium wykryto koronawirusa.
Do moderacji
Odpowiedz
1
0
A seniorzy zapitalaja dalej do kościoła niczym te zaślepione owieczki a szybciej w kościele się zarażą niż zdrowie wymodla, dobrze że mają te swoje godziny zakupów, niech się między sobą zarażaja. Rząd uważa że to tylko młodzi roznoszą a przypominam że pacjent zero był seniorem
Do moderacji
Odpowiedz
1
1
to nie chodż
Do moderacji
Odpowiedz
0
0