Nie przekraczamy norm hałasu (Śladem publikacji)

Szanowna Pani Beato, Absolutnie się nie zgadzam z Pani stanowiskiem, ale naprawdę mi przykro, że spadła na Panią fala czystej nienawiści. Przykre jest to, że za Pani opinię ktoś "zagląda Pani do łożka"- wrzucając w to "konkubenta"zupełnie bez sensu, bo nie ma to nic wspólnego z tematem. Nie dopinguję Pani inicjatywie, ale dopinguję Pani, żeby dała Pani radę znieść publiczne komentowanie Pani życia - co jest bardzo rażące i pewnie nikt z nas by sobie tego nie życzył.

To takie małomiasteczkowe, tudzież wiejskie (mam na myśli stan umysłu, nie pochodzenie)naleciałości - podglądactwo i niezdrowe interesowanie się cudzym życiem. Zamiast merytorycznie dyskutować - lepiej kogoś prymitywnie obrazić. To świadczy niestety o niskiej inteligencji, bo trudniej znaleźć sensowne argumenty niż obrzucić błotem.

Dziękuję.