Biskup przypomina o dezynfekcji w kościołach

Po parku kajki właśnie biega chłopiszcze, maska czarna opuszczona na brodę i nic go nie obchodzi, że wirus może się za nim ciągnąć na trzy cztery metry i zagrażać innym w parku. Jak ja nienawidzę takiej głupoty ludzkiej.

@bogdadzis - Źle robi, ale ty wychowany na TVP, czy innej telewizji wierzysz, że gdyby biegał w masce tego wirusa by nie było. jacy naiwni ludzie. Boisz się to unikaj parków. brak słów. lecz gdyby był chory, pewno by nie biegał :)

Istnienie wirusa jako takiego nie zależy od maski, ale od potencjalnego zakażenia wspomnianego biegacza. Natomiast skala rozprzestrzeniania się tego (wciąż potencjalnego)wirusa już od maski zależy, gdyż jest w znacznym stopniu zminimalizowana w momencie noszenia maski a to, być może, uratuje komuś zdrowie lub życie. Park jest dla każdego, tylko nieodpowiedzialni ludzie nie szanują bezpieczeństwa innych.

@bogdadzis - Przy biegu i głębokim oddychaniu to maseczkę możesz sobie w buty włożyć! Nie daje kompletnie nic, Ja unikam z daleka biegających w maseczkach, czy też bez i Tobie tak radzę. Skoro można biegać, więc niech biegają, ja mam rozum i wiem gdzie chodzić. A jak biegacz na astmę? maseczka? Rozumu tu potrzeba, a nie pisania żali.