Miasta otwierają swoje targowiska. Rolnicy pytają: dlaczego nie w Elblągu

Drodzy mieszkańcy. Nie warto się tu kłócić kto z jakiej jest parti. Skupmy się na tym żeby bronić tego co polskie. My handlujący oferujemy wam zawsze świeże polskie, nasze w trosce o was, nas , także nasze dzieci. Zarówno my jak i wy wspieracie tym samym gospodarkę i was samych. Pieniądz polski dalej zostaje w Polsce, jeśli wydacie go u rolnika wróci do was za jakiś czas w innej postaci. Wszystkich hejtujacych jak codzień na rynku zapraszamy do zakupów w marketach. Nikt nikomu nie każe kupować na rynku. A każdy kto kupuje wie co je i od kogo. Artykuł ma na celu pokazanie stosunku prezydenta, nie parti bo kto wie co on sam ma w planach, do tego co prawdziwie polskie. Jak widać na nic nasze prośby się zdają. Trzeba czekać na całkowite zniesienie obostrzeń tylko wtedy rynek zostanie całkowicie otwarty, bo nasz prezydent ma nas w D.

222