Pracownik ZUS-u zakażony

Praca zdalna? Jak niby ZUS ma zapewnić wszystkim pracownikom możliwość pracy zdalnej jak normalnie w placówce system nie działa jak trzeba i wiecznie się wiesza... Pojedyńcze osoby były na zmianę wysyłane na pracę w domu i dostawały tonę ustaw do dokształcenia się. Potem wprowadzili system 2 zmianowy, a od poniedziałku cały jeden dział zamknięty. Obecnie są już podejrzenia na innych oddziałach ale do sanepidu podają tylko osoby z jednego pokoju, a nie całego piętra. A co z osobami z firm zewnętrznych? Np. Ochrona która ma kontakt z każdym, czy sprzątaczka, która sprząta cały budynek, zabiera śmieci że wszystkich pokoi itd? To jest totalna prowizorka wprowadzone środki ochrony. Nie wiadomo kto ma, niektórzy są zmuszeni się przemieszczać, zwłaszcza jak system się blokuje i jest problem z przesyłaniem między sobą akt, a normy trzeba robić nie ma taryfy ulgowej. Powiedz coś a obetniemy Ci i tak śmieszną premię. Zacznij szczekać dalej to znajdziemy kogoś pokorniejszego na Twoje miejsce. Nikt nic nie powie, bo każdy się o swój stołek boi. Centrala ma gdzieś. Dobrze, że chociaż dyrekcja stara się na ile ma pole manewru. Tyle w temacie.

Prawda takie są właśnie realia zusu!

Bo trzeba się szanować, a nie robić co każą, to nie wojsko że trzeba rozkazy wykonywać. A potem petenci przychodzą i obrywaja od wielce oburzonych PAŃ ŻE MUSZĄ PRACOWAĆ. Nie podoba się to do biedronki na kasę. Tam byście dopiero narzekały, a One muszą obsłużyć każdego z uśmiechem na ustach narażają się teraz a tu oburzenie bo nedzna premia, serioo niektórzy odemi nawet nędznej nie mają. Co za wredny kraj a podobno Zus tourząd przyjazny człowiekowi kpina