Komunikacja miejska. Pomysły na zmiany są, ale najpierw oszczędności (aktualizacja)

Jeśli ruszą 2 lub 13 to część ludzi straci możliwość dojazdu do szpitala, albo do tzw. centrum. Przecież od skrzyżowania Królewieckiej z Płk. Dąbka (tzw. górka)do szpitala Królewiecką nic innego nie jeździ (20 nie biorę pod uwagę)- ten fragment obsługuje 2.A od skrzyżowania Traugutta z Władysława IV, trasa 13 przez Moniuszki, Beniowskiego do Piłsudskiego, pozwala mieszkającym tam wyruszenie do miasta. Znam wiele osób, w różnym wieku, choć głównie starszych, którym taki układ jest potrzebny. Przebudowa torowiska i puszczenie 4 z "pętelką"wokół sądu było poronionym pomysłem - powinna była to być 2 i jechać 1 Maja do skrzyżowania Hetmańska z 12 Lutego do góry, a potem, po staremu w dół, Królewiecką i dalej, do szpitala. A poza tym nasze miasto NIE ma ani jednego węzła przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia. No i jeszcze jedno - DLACZEGO, na Boga jedynego, gdy chcemy odjechać ze szpitala, to do jakiegokolwiek autobusu, że o 2 nie wspomnę, mamy kilkaset metrów i to pod górkę ?!

Kierownictwu komunikacji polecam wycieczkę do Wejherowa, gdzie autobusy mają przystanek tuż przy schodach do szpitala! Budynek jest taki sam jak nasz na Królewieckiej.