Start bez przełamania

Tragedia.Andrzej zgaś światło i do domu.Dzięki twojemu znakomitemu programowi stabilizacji mamy teraz tyle zawodniczek na kontuzjach.Pamiętam że w zeszłym sezonie o tej porze również cztery zawodniczki siedziały kontuzjowane.Chyba czas nadrobić zaległości edukacyjne bo szkoda dziewczyn i ich zdrowia.

@Dr Andrzej - Hmmm … wątek niespotykanej liczby kontuzji w tym i zeszłym sezonie na pewno warty przeanalizowania, zwłaszcza: przygotowanie fizyczne, liczba jednostek treningowych, intensywność treningu oraz regeneracja.

@Dr Andrzej - Muszę obiektywnie przyznać, że coś jest na rzeczy. Ja jako osoba biegająca regularnie, jak widzę piłkarki ręczne co roku przed sezonem biegające na Dolince po twardej asfaltowej nawierzchni to jest mi ich po prostu szkoda. Dolinka jest miłym miejscem do spacerów, można się na barierkach porozciągać ale kompletnie nie nadaje się do biegania (nawet w butach do biegania, w których podeszwy wykonane są ze sprężynującej pianki)a profesjonalny trening siłowy niestety w tym Klubie po prostu nie istnieje (tych którzy nie rozumieją o czym piszę, zapraszam do obejrzenia treningów W. Belmas lub D. Zawistowskiej).