Prawie dwieście osób straci pracę, syndyk obiecuje pomoc (aktualizacja)

Ale przepraszam bardzo, co ma zrobić Prezydent Miasta? Jaki interes ma Prezydent Miasta do PRYWATNEJ firmy? Mamy jako miasto, mieszkańcy, zapłacić Corinnie te zaległości od niemieckiego kontrahenta? No nie rozumiem, na czym miała by polegać ta pomoc? Wiele firm pada, wielu pracowników traci pracę, ale takie jest życie, współczuję pracownikom, ale sorry, żadnej pomocy finansowej z miasta. Proszę iść na Nowogrodzką w Warszawie i tam prosić o pomoc.

A jaki interes ma prezydent do prywatnej fabryki mebli?? Bo przy tamtym prywaciażu jakoś dmucha i chucha by miał lepiej w wyzyskiwaniu ludzi. Może wymyślam?? Fakt nr.1. Na czyj wniosek była powiększona Specjalna Strefa Ekonomiczna - gdzie później powstały hale. Fakt nr.2. jaka jest prawda z remontem ul. Piechoty. Tyle lat tam był problem. Niech prezydent wraz z um traktują wszystkich prywaciarzy ;). Albo proszę nie pisać, że prezydent nie może nic, bo może wiele - jeśli chce. Acz kolwiek moje zdanie jest takie, że prezydent ani w jednym ani w drugim wypadku nie powinien się angażować. A jeszcze zapytam z innej bajki: Co z firmą z branży - polcotex??