Wybrany wątek opinii
Do ekspertów od bezstresowego wychowania. Zachowanie chłopca nie ma z tym nic wspólnego. To jest zaburzenie psychiczne, prawdopodobnie po jakichś ciężkich przeżyciach. Nie oznacza to jednak, ze ma prawo terroryzowac wszystkich dookoła.
Do moderacji
Odpowiedz
40
7
Dostał by raz porządnie pasem po d..., wtedy siedziałby spokojnie. W sp. 3 w latach 90 nie z takimi gagatkami z sobie radzono. A tak to mamy to co widać, dzieciak terroryzuje wszystkich, szkoła nic nie może, a rodzice?? No cóż pracują i mają to gdzieś i jeszcze zapewne zachwyceni, że synek nie daje se w kasze dmuchać obwiniają wszystkich dookoła.
Skończy się podobnie jak w filmie "lincz", rodzice spokojnych dzieci, stwierdzą by ich dzieci się zebrały "uspokoiły" nicponia. Dojdzie do tragedii i wtedy będą sądzeni te spokojne dzieci i ich rodzice.
Do moderacji
Odpowiedz
35
6
@Tomasz 85 - Od kogo dostałeś? :D Patrząc na Twój podpis to jesteśmy z tego samego rocznika. Ja też z SP3 i bywało, że się trochę broiło, ale wskaźnik pani od geografii działał cuda;) Dostałem raz, drugi i już byłem grzeczny do końca 8 klasy. Takie to były czasy. Nauczyciel mógł więcej, bo rodzice na to pozwalali i się nie oburzali na to, że nauczyciel dał po łapach linijką, a jeszcze było tak, że ojciec w domu poprawił;)
Do moderacji
Odpowiedz
38
1
W każdym razie winę za taki stan rzeczy ponoszą tylko i wyłącznie rodzice, bo w domu na 100% zachowuje się tak samo. I założę się że nawet klapsa nie dostał
Do moderacji
Odpowiedz
34
2
Do moderacji
Odpowiedz
3
5