Wybrany wątek opinii
Mam prośbę do młodych mieszkańców Elbląga, aby napisali co ich zdaniem potrzebne jest by w Elblągu mogli poczuć się dobrze, albo lepiej niż obecnie. Czego brakuje, co by spowodowało, że młodzi mieszkańcy grodu poczuliby się dowartościowani? Piszcie proszę bez malkontenctwa i utyskiwania. Elbląg nie miał szczęścia po drugiej wojnie światowej i z 4 szkół wyższych żadna się nie odrodziła i z racji bliskości z 3-miastem popchnięto młodzież w tamtym kierunku (nie mieliśmy tego komfortu, co Olsztyn, Opole czy Zielona Góra). Śmiem twierdzić, że to był jeden z powodów, dlaczego w naszym mieście tak pewne rzeczy z oporem się rodzą.
Do moderacji
Odpowiedz
0
0
@Matex - To ja napiszę, dlaczego nie wrócę, pomimo tego, że bardzo bym chciała być blisko swojej rodziny - otóż w Eg nie ma po prostu pracy dla młodych, wykształconych ludzi, nie ma mieszkań i nie ma perspektyw rozwoju. Dlatego ani ja, ani żaden z moich znajomych z liceum nie wróciliśmy i zakładamy rodziny gdzie indziej. A wielka szkoda. ..
Do moderacji
Odpowiedz
4
0
Odpowiem jako młody mieszkaniec urodzony w Elblągu:
- brak pracy dla osób z wyższym wykształceniem zwłaszcza technicznym m.in. budowlanym, informatycznym, mechanicznym
- brak odpowiednich dobrze rozwiniętych ośrodków sportowych do nauki i rozwijania zdolnosci dzieci,
- z wyjatkiem Dni Elblaga i chleba oraz sporadycznych akcji Swiatowidu nie ma żadnych rozrywek. Elblaski sylwester co roku jest smiechem
- brak turystyki - nie ma nic szczegolnego, wyrozniajacego się co można pokazac turystom, podróż statkiem na szynach nie jest wystarczajaco atrakcyjna, nierozwinela się od kilkudziesieciu lat.
- 4 darmowe zlobki na caly elblag jest porażającą informacją i nie zachęca do zakladania tu rodziny
- kulejąca mocno przestarzala komunikacja miejska z przeciekajacymi w deszczu dachami, za mało linii transportowych: przykladowo praktycznie nie ma czym dojechac do elblaskiego inkubatora na modrzewinie czy castoramy.
To tylko kilka pierwszych z brzegu argumentow.
Do moderacji
Odpowiedz
7
0