Kierowniczka schroniska: Nie mamy nic do ukrycia

Coś tu jest nie tak. .. Przecież miasto zawsze daje pieniądze na funkcjonowanie schroniska, a tam nigdy nie mają kasy a to na prąd a to na karmę i inne środki. Co się dzieje z tymi pieniędzmi które otrzymuje schronisko?! Co miesiąc na wszystko brakuje a i tak maja jeszcze dużą pomoc od różnych osób bo są prowadzone zbiórki, ale to też im za mało zawsze. O co chodzi?

@Jannam - A Tobie, szanowna/y, nie wzrosły koszty utrzymania, bo są wyższe opłaty za prąd, wodę, paliwo ? Wszystko drożeje, wielu ludzi ogląda każdy grosz, a Rada Miasta zwierzaki bezdomne, z winy ludzi najczęściej, spycha na dalszy plan, bo są ważniejsze sprawy - oświata, zdrowie czy bezpieczeństwo, a nawet rozrywka społeczeństwa. Jest takie powiedzenie - z próżnego to i Salomon nie naleje - no i sprawdza się, niestety. A jest jeszcze jedna, ważna sprawa - bezdomnych zwierząt przybywa, bo ludzie są bezmyślni i nie potrafią zachować się z honorem wobec braci mniejszych.

@Jannam - nie licząc kilku/ kilkunastu największych miast w kraju, gminy zawsze dają za małe fundusze na bezdomne zwierzęta. fundacje zawsze dokładają mnóstwo zebranych darowizn i pracują po kilkanaście godzin na dobę za absurdalne pieniądze. proponuję by pan ważny z urzędu zatrudnił się na kilka tygodni do schroniska, które ma pod nadzorem i zobaczył w jakie to luksusy opływają pracownicy.