Olimpia - Resovia 0:1. Za tydzień "mecz o życie"

Spadek. I bardzo dobrze. Tej drużynie (jak i całemu miastu) potrzebne jest swoiste katharsis. Dzisiaj Olimpia zaprezentowała antyfutbol. Najważniejszy mecz sezonu, jedna z ostatnich szans (i dzięki uśmiechu losu - kolejna z rzędu) okazja do utrzymania zaprzepaszczona. Winni tej sytuacji? Prezes-ksiądz Guminiak. Za totalny brak dłowy do kierowania profesjonalnej drużyny. To pierwszy cżłowiek do zwolnienia i pogonienia z dala od stadionu Olimpii. Sądowy zakaz zbliżania się na Agrykola w promieniu 5 km. Drugi winny? Trener Nocoń. Fantastyczny trener od murowania bramki, żadnego zmysłu ofensywnego. Błędy w meczu z Resovią? 1.Fidziukiewicz - czy to jest naprawdę filar ofensywy Olimpii? Na boisku go pełno, a pożytku żadnego. 2.Ściągnięcie Demianiuka, najlepszego zawodnika? Panie Nocoń, czy Pan jesteś ślepy? 3.Jakub Bojas - szkoda mówić, dwie sytuacje, dwie spartaczone w trampkarski sposób. 4.Toamsz Lewandowski - bezsensowny faul na połowie boiska i żółta kartka. .. Czy tak gra kapitan drużyny w najważniejszym meczu sezonu? Olimpia jest największym frajerem tego sezonu. Nie Widzew, nie Bełchatów. Olimpia w wyścigu żółwi o utrzymanie prezentuje się jak żółw w betonowych butach. Słabo, wolno, topornie, zupełnie bez ambicji. Ile sytuacji stworzyliśmy w ostatnich 10-15 minutach spotkania z Resovią? 1? Czas poważnie wywietrzyć szatnię w tym klubie. Będzie na to aż nadto czasu. Teraz całkowicie zasłużony spadek, a potem przynajmniej 2-3 lata pokuty w lidze międzywojewódzkiej.

Faulu Lewego nikt nie widział tylko sędzia więc nie pier.. głupot. Byłeś chyba na innym stadionie.