UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu, Facebooka lub Googla
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Już tłumaczę już objaśniam. Budynek to niezalegalizowana wspólnota mieszkaniowa. Mieszkańcy po prostu żyją w urojeniu, że każdy ma własny - oddzielny dom. Zamiast posiadać wspólny fundusz remontowy i wspólnie podejmować decyzje o remoncie, itp, to jazdy jak to Polak sam sobie i nienawidzi wszystkich. Efektem tego jest właśnie taki cyrk jak na zdjęciu. Bo jak to inaczej nazwać, kiedy dwóch ludzi zamiast współpracować to stoją do siebie okoniem?