"Expert" parkowania. Dlaczego niektórzy motocykliści prawo o ruchu drogowym traktują dość wybiórczo? Jedną z przyczyn jest sytuacja ze zdjęcia. Pan "instruktor" zaparkował na skrzyżowaniu, zaanektował część ulicy na plac manewrowy i prowadzi naukę jazdy. Jeżeli już na kursie uczy się potencjalnych motocyklistów, że nie zawsze prawo o ruchu drodowym obowiązuje to nie dziwmy się kaskaderom na jednym kole w centrum miasta. Kiedyś nieopodal podobnej sytuacji stał patrol panów w białych czapkach, więc zapytałem ich co oni na to. Aspirant ze słonecznym uśmiechem odpowiedział, że przecież tam nie ma prawie ruchu. Jednak po moim pytaniu kto ma decydoawć od którego momentu i od jakiego natężenia ruchu prawo o ruchu drogowym przestaje obowiązywać, słoneczny uśmiech pana aspiranta zmienił się na burzowy grymas w związku z czym nie zabierałem patrolowi więcej czasu. Urzędnikom z ratusza podpowiadam. Postawić w tym miejscu szlaban i wynająć ulice szkole jazdy. Wszystko będzie zgodnie z prawem, a miastu wpadnie pare złotych.
Fot. pieszy
A moim zdaniem...

A moim zdaniem...

Czep się płotu człowieku. Nie masz co robić tylko donosić na uczciwie zarabiających ludzi? Co ci to przeszkadza?
(2024.07.30)
kolejny sygnalista, zapewnie jakis KOwiec. Oni lubia donosic.
@Polexit - Jedni wolą sygnalizować kto i gdzie kradnie, drudzy wolą złodzieji i kraść. Do których wolisz się zaliczać, wybór na wyborach.
Przepraszam, jeżeli kradnie się zgodnie z, ,procedurami, ,to wtedy nie jest to, ,kradzież, ,.
Irek Szaf (2024.08.02)
Autor ma rację... nie ważne, czy jest tam mały ruch, czy duży. Jest to droga PUBLICZNA i prawo musi być tam respektowane w 100%!
Prawo!! (2024.08.10)
Kup sobie porządny aparat, chyba, że robisz fotki z ukrycia z krzaków bo nie masz odwagi podejść. Zazdrość, nie pozwala spokojnie żyć i trzeba innym uprzykrzyć życie.
moje oczy widzą wszystko (2024.08.20)