Nowe parkomaty na Bałuckiego. Nie może być za łatwo, tylko wrzucić monetę, jedno wciśnięcie przycisku i bilet wydrukowany. Trzeba utrudnić życie człowiekowi i kazać wpisywać nr rejestracyjny (po kiego wuja to nie wiem). Teraz wracaj do samochodu z powrotem po dowód rejestracyjny, albo telefonem zrobić zdjęcie tablicy, znowu do parkomatu, wpisuj to, wrzuć monety, 15 kliknięć, 5 minut straconego czasu i masz w końcu upragniony bilet.
Co za antyludzki kraj, czemu tu tak się utrudnia życie ludziom? W Szwecji czy Niemczech robi się wszystko żeby ułatwić codzienne czynności,a tu tylko kłody pod nogi.
Fot.
cezi
A moim zdaniem...