Wybrany wątek opinii

Oj tam, oj tam, właściciel aparatu dał swojemu pieskowi aparacik do robienia zdjęć aby ten poniósł w pyszczku za niego drogocenny sprzęt. Piesek jak to piesek w pewnym momencie zachciało mu się siku i podnosząc lewą tylną łapkę puknął niechcący guzikiem włączenia migawki w cegłę ścieżki kościelnej, przestraszając jednocześnie przypadkowego ptaszka (co uwieczniło wielkopomne dzieło). I tak powstało to "zdumiewające" zdjęcie. Po powrocie do domu wynik siusiania pieska właścicielowi aparaciku tak spodobał się, że postanowił wystawić (to świetne eksperymentalne zdjęcie) na konkurs FM, mając nadzieję, na przychylną opinię matołków czyli akademików. Niestety nie udało się. Ale oczywiście zaraz znajdzie się multum dodatkowych obrońców fotki, którzy łamanie jakichkolwiek kanonów tradycyjnej fotografii uznają za nowoczesny nurt górujący nad teraźniejszym, skostniałym i staroświecki sposobem patrzenia na otaczający nas świat. Reasumując dotychczasowemu tradycjonalizmowi przeciwstawiamy się gloryfikując g. .. o. 1.
niechcemisięlogować (2016.02.07)
nie mam psa. a ty masz kompleksy
ŁukaszCzarniejewski (2016.02.08)
Tak teraz mam kompleksy bo nawet jakbym chciał to nigdy nie potrafiłbym tak spieprzyć fotki jak robi to autor tego "dzieła". Po prostu nie potrafię. Autor nie gniewaj się ale przez głowę przeszła mi pewna myśl, jak nie masz psa to może ty nie pamiętasz jak zrobiłeś i wstawiłeś to zdjęcie? No wiesz ostatki i te sprawy, każdemu może się zdarzyć. Chm. .gdyby autorem fotki był piesek to dałbym 3,ale jeśli autor z premedytacją wrzuca takie "dzielo" na FM to dałem 1.Miłego dnia życzę i dalszych równie udanych "eksperymentów".
zakompleksiony (2016.02.08)
Powrót do komentarzy