Wybrany wątek opinii

Bo regulamin się zmienił. Ale mało kto go czytał.
(2016.02.04)
To huraa, . wrzucamy zdjęcia z lata, . z maja z czerwca i sprzed 20-tu lat itd. ., a tak swoją drogą to proponuję zmienić nazwę tego konkursu Niech to będzie fotka roku z co miesięczną nagrodą.
(2016.02.04)
Wrzucić można, regulamin nigdy tego nie zabraniał. Nie wiem tylko jak podejdą do tego Akademicy. W regulaminie nic nie ma na ten temat ponieważ botanika nie była moim ulubionym przedmiotem i nie potrafię odróżnić lipcowej wierzby od tej sierpniowej. Z kolei Katedra "pstryknięta" w marcu łudząco przypomina tę z września poprzedniego roku. Jeśli wymyślisz sensowny sposób weryfikacji, to możemy uzupełnić regulamin o stosowny zapis. Zastrzegam, że zaświadczenie od proboszcza nie wchodzi w rachubę. Data z pliku też. Łatwo oszukać.
admin (2016.02.04)
Weryfikacja weryfikacją, . może zgodzę się z Panem Adminem co do botaniki, bo ciężko jest ustalić czy mech lub wierzba pochodzi z danego miesiąca zwłaszcza latem lub jesienią ( specjaliści to potrafią ). Ale jeśli chodzi o zachowanie pewnych norm, to powinno być trochę zmienione, bo widać czarno na białym i każdy o tym wie, że zdjęcie z fajerwerkami jest z sylwestra lub z wielkiej orkiestry, to samo dotyczy śniegu bo widać za oknem czy mamy teraz śnieg czy nie. Więc powinno być to jakoś ujęte w regulaminie, żeby pewne podstawowe zasady obowiązywały, . nie byłoby dyskusji na temat mchu ale każdy by wiedział, że skoro nie ma teraz śniegu i nie było fajerwerków to takie fotki nie powinny były się tu znaleźć, . ogólnie w tym miesiącu panuje galimatias i każdy wrzuca co chce.
(2016.02.04)
Chcesz powiedzieć, że na mchu można oszukiwać, a na śniegu już nie? No weź się zastanów!
akademik (2016.02.04)
Ciężkie myślenie widzę, to chyba logiczne ze po śniegu łatwiej poznać, nie każdy zna się na botanice. Po prostu zdjęcia powinny być z aktualnego miesiąca, i Pan Admin powinien wizualnie je weryfikować, bo przecież widać że nie mamy śniegu za oknem. Niektórzy potrafią zachować pewne normy jak widać po fotkach, a część robi co chce.
(2016.02.04)
Powrót do komentarzy