UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
:-)Ciekawa dyskusja nam sie zrodzila. Szkoda, ze pod tym akurat zdjeciem. Niestety nie widze tu ani techniki ani wizji. A co do meritum, to wydaje mi sie, ze i Picasso i Mozart technike jednak mieli opanowana perfect. Dopiero jej znajomosc pozwolila im lamac wszelkie dotychczasowe zasady. Znam pare osob robiacych swietne zdjecia i nie majacych wielkiego pojecia o technice. Fotografia cyfrowa umozliwila im pokazanie swoich wizji. Procesor aparatu zalatwial "technike". Jednak i te osoby kiedys stanely przed sciana i stwierdzily, ze bez nauki dalej sie nie da. Wiec uwagi o technice, kadrze, naswietleniu, sa mysle, jak najbardziej cenne na tym forum. Nawet czlowiekowi z wizja podpowiedza co mozna w jego zdjeciach poprawic. A jezeli odrzuci on te kanony, to zrobi to przynajmniej swiadomie. Nieostrosc, niedoswietlenie, przeswietlenie, brak prostych, zla perspektywa maja w sztuce swoje miejsce, ale niech maja i uzasadnienie. Bo inaczej to tylko doprawianie ideologii do knota.
Waldic