Znam te miejsca. Drugie jezioro Kałębie, bardziej dostępne. Czarne tajemnicze, niebezpieczne, przynajmniej taką miało opinię kiedy jeździłam tam jako dziecko. A było to dawno. Wycinki k/Osieka, właśnie w pobliżu tych dwu jezior, zostały niedawno zrujnowane przez tornado. Tam jest specyficzny mikroklimat, z powodu położenia tych jezior. Burze przetaczają się przez kilka godzin, albo cały dzień. Jak to mówią na Kociewiu, "kocą się". Pamiętam jak mówiono, że burza nie może wyjść, bo jeziora ją trzymają. Snopki latające na wysokość kilku pięter, też można było zobaczyć i to w słoneczny dzień, bez burzy. Życzę ekspresowego wyjścia z poczekalni i pozdrawiam i dziękuje za to zdjęcie:))
I jeszcze jest w pobliżu jez. Tuszynek (teraz prywatne) - w sumie 3 obok siebie. W sezonie grzybów dużo. Jestem tam co roku. Kleszcze mnie dopadły, leczę boreliozę.
To współczuję. Mam nadzieję, że szybko rozpoznana, to jest do wyleczenia. Borelioza to jakaś plaga dzisiejszych czasów. Może teraz jest częściej rozpoznawana i przez to wydaje się być bardziej obecna niż kiedyś. Życzę powrotu do zdrowia.
Zobacz Kałębie http://pl.trekearth.com/fview.php?pid=1366188&purl=czo2MDoiL2dhbGxlcnkvRXVyb3BlL1BvbGFuZC9XZXN0L1BvbW9yc2tpZS9Pc2llay9waG90bzEzNjYxODguaHRtIjs=
Czarne - od strony kąpieliska http://pl.trekearth.com/fview.php?pid=948635&purl=czo1OToiL2dhbGxlcnkvRXVyb3BlL1BvbGFuZC9XZXN0L1BvbW9yc2tpZS9Pc2llay9waG90bzk0ODYzNS5odG0iOw==
Nie otwierają mi się te strony, ale udało mi się dotrzeć inaczej. Dzięki. Nie spodziewałam się tego autora. Oj chyba się wybiorę tam. A w ogóle dlaczego to zdjęcie jeszcze w poczekalni?
A moim zdaniem...